poniedziałek, 1 grudnia 2014

Gniew i pogarda


"a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys" 

- Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito

  Często się gniewacie? Zdarza się wam, że czujecie wyższość i pogardzacie innymi? Pewnie tak. Nie powinniście się specjalnie przejmować. Ja mam tak samo. Setki razy dopada mnie frustracja i bezsilność, kiedy okazuje się, że rzeczy nie idą po mojej myśli. Kiedy przez własną nieodpowiedzialność, przez głupotę, przez dumę i pychę, ponoszę klęskę. Narzekam, gotów jestem prawić żale swoim bliźnim, wytykam ich wady, a na końcu i tak tłumię przekleństwa cisnące mi się na usta. 

  Po pewnym czasie odzyskuję równowagę i nie tyle wybaczam, co puszczam w niepamięć dawne przewiny. Dochodzę do wniosku, że są rzeczy znacznie ważniejsze od tych drobnych czynności, które z mojego punktu widzenia są ledwie akceptowalne, a dla innych stanowią codzienność. Spoglądając z innej perspektywy, odkrywam, że ja także nie jestem wolny od grzechu. I wybaczam. Wyrzucam z siebie ten gniew, rezygnuję z pogardy i poniekąd "zniżam się" do poziomu innych. W mojej opinii, w tym zniżeniu się, oddaniu się sprawom innych, poszukiwaniu braterstwa i prawdy, a także w poświęceniu, zawiera się istota bycia człowiekiem. Żyjesz dla siebie? Gratuluję, jeżeli nie cierpisz na rozdwojenie jaźni, to z pewnością nie posiadasz zbyt wielu zmartwień w życiu. Poszedłeś na łatwiznę i przestałeś walczyć.

 Kojarzycie ten fragment, kiedy w Ewangelii Pan Jezus ustanawia nowe prawo, w którym stwierdza m.in., że  "ten, który spojrzał pożądliwie na kobietę, już zgrzeszył" oraz "ten, który w myśli gniewa się na swojego brata, to już go zabił"?

 Można interpretować go różnie. Jedni tłumaczą go bardzo dosłownie, inni z kolei dorabiają do niego różne teorie. Dla mnie jest on poniekąd wskazówką, że jedna z zasad, jaką kieruję się w życiu, jest słuszna. "Nienawidź ideę a nie człowieka". "Walcz z nieprawością, a kochaj grzeszników". W tym ujęciu gniew jest uczuciem ze wszech miar pożądanym, bo trudno jest stanąć do walki i otwarcie sprzeciwić się złu, jeśli nie potrafimy się na nie wściec i nim nie pogardzamy. Gniew i pogarda to pierwszy krok, jaki każdy z nas musi uczynić, jeśli ma zamiar być kimś więcej niż raptem przypadkowym obserwatorem zdarzeń. Zło wymaga od nas sprzeciwu.

  Pozostało to najtrudniejsze. Istnieją osoby, których po prostu nie da się lubić. Podczas jednej ze spowiedzi, mój spowiednik szczerze i po ludzku odkrył przede mną tą prawdę. Lecz nie jest naszym zadaniem osiągnąć doskonałość i kochać cały świat. Z całym szacunkiem, ale jesteśmy na to zbyt niedoskonali. Zresztą, jest Ktoś, kto kocha wszystkich po równo, bez względu na to kim są, w co wierzą, a nie zważając nawet na to, czy ta druga osoba odwzajemnia Jego miłość. Nie powinniśmy nawet próbować prześcignąć Boga w miłości, bo nie mamy w tym wyścigu żadnych szans.
 Można coś jednak z tą niechęcią zrobić. Bo to, czy uda nam przezwyciężyć niechęć i spoglądać na ich poczynania z obiektywnego punktu widzenia, nie kalając swojej opinii niepotrzebnymi uprzedzeniami, zależy tylko od nas. Łatwo nie będzie, ale czy ktoś powiedział, że życie jest łatwe?

  I na zakończenie krótka i szczera deklaracja ode mnie: łatwo wybaczam nie tym, których przewinienia są małe i nieskomplikowane, lecz tym, którzy biorą za swoje poczynania odpowiedzialność, a gdy coś pójdzie źle, nie udają niewinnych. Staram się wybaczać naiwnym, lecz głównie wtedy, gdy ich naiwność jest nie niewiedzą, a brakiem doświadczenia.

  Lecz nie wybaczam szpiclom, katom i tchórzom. Szczerzę pragnę, by Gniew mój był jak morze i żeby siostra Pogarda kroczyła wraz ze mną przez życie.

 Być może przegram, a oni przyjdą na mój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę.

 Może i tak. Lecz nie zrezygnuję z gniewu i pogardy; są to dwa najprostsze, a zarazem najbardziej wyraziste środki wyrażania sprzeciwu wobec zła, jakimi aktualnie dysponuję.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wędrując przez noc. Design by Insight © 2009