poniedziałek, 23 lutego 2015

Ars Poetica (2)


Cisza

Jest we mnie cisza; rozłożysta i głęboka
Swej prawdy nie wykrzykuje, lecz szeptem ją zdradza
Słowa - puste i nijakie - to marna powłoka
Cisza swym subtelnym pięknem, oblicza rozpogadza

Nasz szlak jest nieustannym dążeniem do ciszy
Tej wiecznej; i tak nieprzyjemnie ostatecznej
Jak obumiera obraz na płonącej kliszy
Tak ginie też pyłek pośrodku Drogi Mlecznej

Czy nadzieja na przetrwanie mieści się w duszy?
Czy odpowiedni podarek serce Charona skruszy?
Czy w obliczu wieczności istotne są słowa?

Nie wiemy. Pozostaje nam drżenie i lęk, czasem rozmowa
Marzenia, westchnienia, spojrzenia i uśmiechy bliskich ludzi
Oraz pragnienie, że aby ten sen nie był wiecznym; żeby ktoś nas z niego wybudził...

* * *
Mój profil na Facebooku

Inne moje wiersze:

Ars Poetica (1)
Ars Poetica (3)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wędrując przez noc. Design by Insight © 2009